środa, 10 czerwca 2015

rozdział 10

Nic nie widziałam.Jedyne co mogłam w tej chwili powiedzieć to to,że się cholernie bałam.Zapomniałam o Justinie ,w tej chwili to był najmniejszy problem.Nic tez nie słyszałam.Gdzie ja jestem?!?!Zapomniałam z tego lęku nawet to ,że mam siostrę .-Błagam pomóżcie mi-krzyczałam wewnątrz ,jednak nie zapowiadało się na to , aby ktoś mnie usłyszał.Po jakiś 10 minutach nagle zrobiło się jasno .Nie widziałam już żadnej obrzydliwej ciemności tylko palący moje oczy mocny blask,który wydaje mi się że z każdą chwilą wzrastał.Chwilę później ukazała się przed mną postać .Była przerażająco blada ,nie mogłam dojrzeć jej twarzy była zamazana.-Co to ma znaczyć -powiedziałam ,ale żadne moje słowo nie zostało przekazane publicznieCzemu mnie to spotyka?Nagle postać wyciągnęła do mnie rękę po czym powiedziała:-Jestem ,tu aby ci pomóc .Wiem ,że twoje życie na ziemi nie jest łatwe-po chwili ujrzałam twarz osoby stojącej przed mną .Nagle przestała być zamglona .Stała przed mną piękna kobieta o niebieskich tęczówkach tak soczystych , że przypominały kolor błękitnego nieba .Jej usta były tak pulchne ,że mogła jej ich pozazdrościć sama Angelina Jolie .Brwi za to były bardzo ciemne i grube .Można by powiedzieć ,że była kobiecym ideałem.Jej włosy opadały kaskadami na ramiona.Były koloru czarnego ,sięgały jej do samych bioder .Co więcej mówić była po prostu idealna.

-Mam nadzieję ,że chcesz abym ci pomogła .Tam gdzie będziemy jest cudownie.Nigdy już nie zaznasz problemów ,uwierz mi .Wiem ,że będziesz tęskniła za swoim chłopakiem i siostrą ,ale uwierz będzie za nimi chodził ich osobisty anioł stróż .-Nagle przypomniałam sobie o Justinie i swojej siostrze.No właśnie ,co ja mam robić ?Jestem młoda moje życie nie może minąć tak szybko .Z drugiej strony czemu mam nie zaznać życia w wiecznym szczęściu ?Może zobaczę tu swoich rodziców

-Masz 10 minut na zastanowienie ,wiem ,że to trudna sytuacja .Mam nadzieję,że podejmiesz słuszną decyzje .Pamiętaj..idź za głosem serca .One nigdy nie kłamie

Po tych słowach zniknęła ,rozpłynęła się ...nie wiem jak to ująć .

Byłam w strasznej rozsypce..co mam zrobić ?Miałam 10 minut z jednej strony marzę o spotkaniu rodziców a z drugiej chcę do Justina i mojej siostry .Co mam zrobić?



7 komentarzy:

  1. Iść do Justina i do siostry. Idź do nich, a zwłaszcza do Justina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj,
    Jeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas
    http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712
    Pozdrawiamy, załoga recenzowisko

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam za spam
    Zapraszam Cię na moje fan fiction:
    http://18th-street-jbff.blogspot.com/
    "Życie na ulicy nie jest dla słabych. Oni zdążyli się o tym przekonać."
    http://priest-jbff.blogspot.com/
    "Zobacz, jak Justin Bieber spełni się w roli księdza!"
    http://getting-closer-jbff.blogspot.com/
    "Wrócił po niemal trzech latach, po wielu wyrządzonych krzywdach. A ja? Ja nadal nie potrafię przestać go kochać"

    OdpowiedzUsuń
  4. *BLOG JEST INSPIROWANY TELEDYSKIEM DO AS LONG AS YOU LOVE ME*
    Rose Williams. Siedemnastolatka z bardzo zamożnej rodziny.
    Jako jedynaczka, była oczkiem w głowie swojego ojca.
    Całe jej życie było dokładnie zaplanowane...
    Jason Christopher Richards. Dziewiętnastolatek, którego życie nie oszczędzało.
    Któregoś dnia, los sprawił, że dwa kompletnie różne światy się spotkały.
    Zaplątali się w sidła miłości niespodziewanie.
    Niestety sielanka nie trwała długo. Ojciec Rose postawił przed sobą jeden cel.
    Odseparować od siebie zakochanych...

    [PROLOG


    -Rose, posłuchaj proszę.
    Niewiele mogę Ci dać.
    Mój samochód, kilka ubrań, gitara
    czy obskurne mieszkanie to wszystko co mam.
    Choćbym nawet chciał nie dostaniesz ode mnie,
    tego wszystkiego co mogą dać Ci inni.
    Wiesz dobrze że wolałbym abyś zakochała się w kimś kto jest równy tobie,
    a nie w takim pieprzonym biedaku jak ja.
    Mimo różnic, kocham Cię najbardziej na świecie.
    Zapłaciłbym za twoje szczęście cenę swojego życia.
    Tylko proszę nie rezygnuj z nas, kochanie...]

    OdpowiedzUsuń
  5. Justin Bieber pochodzi z ułożonej, zamożnej i pobożnej rodziny. Nic by nie wskazywało na to, że wybierze takie życie jakie wybrał. Wyrachowany, agresywny, nieobliczalny, żyjący w kryminalnym świecie młody mężczyzna marzy tylko o tym aby wstąpić w szeregi mafii. Przeszkadza mu tylko, że nie jest czystej krwi Włochem. Wie, że musi być naprawdę dobry, aby wkupić się w łaski dona, co ciągnie za sobą serię morderstw, kradzieży i zamieszek z jego strony. Gdy tylko mu się udaje dostaje swoje pierwsze zadanie, po którym od razu trafia za kratki. Justin liczył na morderstwa, zastraszanie, handel narkotykami i żywym towarem długimi latami, a nie liczenie cegieł więziennej ściany. Jednak nawet nie odsiaduje miesiąca, gdy odwiedza go dosyć nietypowa osoba.
    Doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych.
    Chłopak dostaje propozycję. Dosyć nietypową. W zamian za wolność ma porzucić czarne interesy, wrócić do szkoły i pilnować Skylynn Hall- córkę prezydenta. Z pozoru poukładaną nastolatkę, która marzy tylko o pokoju na świecie i podtrzymaniu gatunku puszczyka plamistego. Mimo, że z uprzedzeniem, Justin zgadza się i szybko tego żałuje, gdy dochodzi do starcia pomiędzy nim, a dziewczyną. Już po kilku zamienionych zdaniach ma ochotę rozszarpać ją gołymi rękami i nic nie idzie w dobrym kierunku. Mimo, że sam nie jest świętoszkiem aroganckie zachowanie Skylynn doprowadza go do białej gorączki.
    Zapraszam i przepraszam za spam xx
    http://all-of-the-lights-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do siebie *przepraszam za spam*
    http://my-life-sucks-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń